Targi E3 2021 coraz bliżej, nic więc dziwnego, że w sieci pojawia się na ich temat coraz więcej doniesień. Znany dziennikarz serwisu Bloomberg, Jason Schreier, powołując się na osoby zaangażowane w powstawanie Starfielda, przekonuje, że na czerwcowych pokazach zobaczymy trailer z kosmicznego RPG Bethesda Softworks. Inna znana w branży persona, Jeff Grubb, poinformowała z kolei, że na targach nie dowiemy się niczego nowego odnośnie tak wyczekiwanych produkcji jak Elden Ring czy Hellblade II: Senua's Saga.
Doniesienia Schreiera wydają się o tyle ciekawe, że dziennikarz uważa, iż
Starfield nie ukaże się w 2021 roku, a pokaz na E3 ma tylko podtrzymać zainteresowanie graczy. Amerykanin argumentuje to w następujący sposób:
Ludzie mogą nie zdawać sobie sprawy, że większość osób w Bethesda Game Studios pracowała nad Falloutem 76 aż do jego premiery. Zespół odpowiedzialny za Starfielda był w 2019 roku bardzo mały. Plotki, jakoby gra znajdowała się na zaawansowanym etapie prac, a tytuł miał się ukazać w 2020 roku, są po prostu nieprawdziwe.
Pokaz
Starfielda na E3 wydaje się całkiem pewny – w ostatnich tygodniach pojawiło się w końcu sporo plotek na temat gry, w tym ta, że
Microsoft zaplanował kampanię marketingową dla nowej produkcji
Bethesdy. Zobaczyliśmy też garść screenów. Brak premiery w 2021 roku byłby jednak lekkim rozczarowaniem, zwłaszcza że dotychczasowe pogłoski sugerowały debiut tytułu przed tegoroczną Gwiazdką.
Dlaczego właśnie „Zieloni” mieliby reklamować
Starfielda? Z dwóch powodów. Po pierwsze, gigant z Redmond wykupił spółkę
ZeniMax Media, do której należą twórcy
Skyrima. Po drugie, firmy ogłosiły dziś, że wystąpią na E3 2021 w ramach jednej prezentacji. Trailer
Starfielda urasta więc niemal do pewnego punktu ich pokazu. Kto wie, może nawet dowiemy się czegoś o
The Elder Scrolls VI?
Jeśli zaś chodzi o
Elden Ring, Jeff Grubb jest w zasadzie pewien, że nie zobaczymy gry
From Software na konferencji Xboksa, co prawdopodobnie oznacza, iż nie mamy co liczyć na jej pokaz również na żadnej innej prezentacji. Dziennikarz nie jest całkowicie przekonany co do tego ostatniego i – jak przyznaje – chciałby się mylić, ale istnieje duża szansa, że trailer produkcji zostanie przedstawiony dopiero na odbywającym się w sierpniu gamescomie 2021 (co rzekomo miał spowodować jego marcowy wyciek). Zgadzałoby się to z informacjami analityka firmy
Niko Partners, Daniela Ahmada, według których w nowe dzieło twórców serii
Dark Souls zagramy najwcześniej w kwietniu 2022 roku.
Nieco inaczej wygląda kwestia
Hellblade II: Senua’s Saga. Jeff Grubb uważa, że gry nie zobaczymy na E3, bo jedyne, co
Microsoft i
Ninja Theory mogłyby pokazać, to kolejny trailer CGI. „Zielonym” z kolei ma zależeć na prezentowaniu rzeczywistych gameplayów i firma nie chce, aby jej konferencja została zdominowana przez treści, które mogą nijak się mieć do ostatecznego kształtu gry.
Źródło:
"hexx0" - GRY-OnLine
|
Klemens
|
2021-05-20 21:22:42
|
|